Dzisiaj mamy piękną mgłę.
Bardzo lubię. Miałam ochotę wyjść na spacer, ale doszłam do wniosku, że snu potrzebuję bardziej niż spaceru. Zasnęłam więc z cierpiącą małą Dziewczynką (bardzo boleśnie ząbkuje obecnie). I tak mija niedziela, w piżdżamie, pomiędzy tuleniem młodszej, rozmowami ze starszą i oglądaniem na raty dwóch odcinków idiotycznego serialu-jakim jest niewątpliwie-The Following. Poza tym w Edim zimno i jakoś tak mało wiosny.