If life is a dream, what happens when I wake up? - napis na koszulce jednego z bohaterów filmu Dym
piątek, 8 marca 2013
To są najlepsze chwile. Te poranki. Dom jest cichy. Duża Dziewczynka w szkole, mała leży obok. Karmię ją, przytulam, rozśmieszam. Nigdzie nam się nie śpieszy.
Błogostan. Tak. Dokładnie tak. Mam świadomość, że mogłabym być w tym momencie w wielu średnio fajnych miejscach, jakiejś beznadziejnie nudnej tyrze itd, itp a jestem we własnym, ciepłym łóżku z wtulonym, fajnym dzieciakiem. Plus, że czas zapieprza jak szalony i już za rok będzie inaczej i te poranki nigdy się już nie powtórzą. Sznupcia! Pozdrawiam Cię. Czuję, że my musimy skończyć na jakiejś wspólnej kawie kiedyś, gdzieś...
Blogostan...:)Pięknie!
OdpowiedzUsuńBłogostan. Tak. Dokładnie tak. Mam świadomość, że mogłabym być w tym momencie w wielu średnio fajnych miejscach, jakiejś beznadziejnie nudnej tyrze itd, itp a jestem we własnym, ciepłym łóżku z wtulonym, fajnym dzieciakiem. Plus, że czas zapieprza jak szalony i już za rok będzie inaczej i te poranki nigdy się już nie powtórzą.
UsuńSznupcia! Pozdrawiam Cię. Czuję, że my musimy skończyć na jakiejś wspólnej kawie kiedyś, gdzieś...
Myśłę, że spokojnie jakaś kawa nam się trafi, może latem będzie okazja, wtedy człowiek ma ochotę po okolicy się szwędać.:)
Usuń