Okolica. A dokładniej okoliczne ścieżki rowerowe.
Fantastyczna sprawa. Nie wyobrażam sobie teraz bez nich dnia. Spacer tamże koi.
Mała Dziewczynka też lubi.
Choć zawsze udaje się w przeciwnym do obranego przez matkę kierunku.
A to stolik starszej. Robi gumowe bransoletki. Na skalę przemysłową.
Niestety część jest dla mnie.
Bardzo ładne bransoletki! :D
OdpowiedzUsuń