Niedzielny spacer po rowerowych ścieżkach.
Zakończony lodami nad morzem.
Ostatni weekend lata. Będzie mi go brakować.
Co roku gdy nadchodzi jesień obiecuję sobie, że będę się bardziej cieszyć wszystkimi porami roku, a nie tylko czekać na lato. I za każdym razem efekty są mizerne.
Jest dobrze :)
OdpowiedzUsuń