If life is a dream, what happens when I wake up? - napis na koszulce jednego z bohaterów filmu Dym

poniedziałek, 25 lutego 2013

Widok z okna. 
Zaprawdę nie jest łatwo zrobić takie zdjęcie. Aparat zamarł, a że ja się nie znam to też zamarłam. Byłam pewna, że się zepsuł. Ale działa. Zdjęcie oczywiście przypadkowe. Jak cały dzisiejszy dzień, wyrwany z kontekstu. Choć miałam niewielki przypływ energii. Biegając po parku wpadłam na parę genialnych pomysłów. Kilka godzin później wydają się mniej genialne. Wróciłam do porannej apatii.  

6 komentarzy:

  1. A co tam było za oknem?
    Pomysły skoro genialne były to pewnie dalej są!
    Niedługo wiosna, zresztą już ją macie (vide zdjęcia ze spaceru). A u na co?
    Jajco ;)
    Serdecznie Cię pozdrawiam i ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za oknem auta, lampy uliczne itede itepe.
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  2. a mnie znów rozpiera coś od środka, to chyba zasługa tej pogody....wiesz, ze ma nie padac u nas przez następne 10 dni...przecież ja zwariuje od nadmiaru słońca i pewnie się zeschne też..:p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 10 dni bez deszczu? W Szkocji? Jakaś ściema niechybnie. Zaraz sprawdzę co u nas. Na BBC mają niezłe prognozy.

      Dziś przez moment prawie mnie rozpierało, teraz zaś siedzę i czuję się cholernie zmęczona. Ale się zbiorę. Na jogę się przejdę.

      Usuń
  3. Moje dzieci robiły takie zdjęcia nocą gdy okna wychodziły na ruchliwą ulicę.
    Ściskam mocno, antyapatycznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieźle się naprzestawiałam funkcji w aparacie by zrobić takie zdjęcie (przypadkowo zupełnie;)).

      Również ściskam;)

      Usuń