Plus dodatkowy stres spowodowany jakimiś tam innymi rzeczami. Wszystko to sprawia, że walczę z kompulsywną ochotą zajścia do supermarketu i nakupienia sobie słodyczy. Denerwuje mnie to, bo przecież staram się ich nie jeść. Tak nieźle mi szło. Przez tydzień.
Szukałam dziś jakiejś płyty żeby podnieść sobie nieco ducha. Wzrok mój padł na Johnnego Casha. Amercian IV: The Man Comes Around z m.in. przepięknyn wykonaniem Hurt Nine Inch Nails. Choć jak ta piosenka miałaby mi podnieść ducha to nie wiem.
Ta podniosła:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz