If life is a dream, what happens when I wake up? - napis na koszulce jednego z bohaterów filmu Dym

niedziela, 25 sierpnia 2013

Nie poszłyśmy do parku. Poszłyśmy w drugą stronę. Popatrzyć na statki wyłaniające się z mgły.





 Mała Dziewczynka bada, niestety już pusty, kubek

Nasze lodowe odkrycie. 
Potwornie słodkie, ale komu to przeszkadza? Nie nam;)


6 komentarzy:

  1. w przypadku lodów nie istnieją słowa - za dużo i za słodkie..;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ba;) Cudnie i sto razy lepiej niż na placu zabaw. Powiem Wam, że te place zabaw to nie dla mnie. Bez kitu. Boli mnie głowa na samą myśl o spędzeniu tam chociażby kwadransa.

    Właśnie, jedyny problem z tymi lodami, że są w bardzo małym pudełeczku. Jak tylko skończysz czujesz, że mogłabyś jeszcze z 5 zjeść...

    OdpowiedzUsuń
  3. własnie miałam pisać, ze to jakieś lody dla masochistów, przecież to boleśnie małe pudełeczka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najprawdopodobniej małość tychże pudełeczek jest celowa, chodzi, podejrzewam, o to by lody te smakować a nie się nimi obżerać;)

      Usuń