Otwierać czy nie otwierać? A jeśli tak to którą?
Decisions, decisions...No i jaki film wybrać? Kino akcji, myślę, pasuje do piątkowego wieczoru pełnego nieakcji.
Najpierw jednak położyć spać małą obywatelkę. Podoba mi się jak w The Wire używają określenia 'obywatel'. Można być albo obywatelem albo narkomanem, dilerem, członkiem gangu etc. The Wire uwiera. I wciąga.
hmmm...każdą po kolei ;)
OdpowiedzUsuńNo i na co padło?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOtworzyłam tego Somerseta po prawej. Syf okropny, bleeeeee, zgniłe jabłka, bardzo zgniłe. Dla koneserów w sensie. Wywaliłam. Dziś sprobuję tą Stellę. Gruszkowa, z lodem, hmmm...
OdpowiedzUsuń