Choć tak naprawdę najbardziej czekam na The Walking Dead. Walka o przetrwanie w post-apokaliptycznej Ameryce jakoś tak dobrze się ogląda. A może to Rick Grimes. On niewątpliwie ma to coś. Podobnie jak niegdyś Dexter Morgan(a propos, cały ostatni sezon był bardzo słaby, ale koniec mi się podobał). Przystojni, silni, zdeterminowani faceci, którzy niczego się nie boją. Tak, można dla nich poświęcić godzinkę lub dwie (hmm, bardziej jak dziesięć lub dwadzieścia).
Dziewczynka odkryła winogrona
Moja lista seriali do obejrzenia niebezpiecznie się wydłuża...
OdpowiedzUsuńMoja też. Super, co?;)
Usuń