If life is a dream, what happens when I wake up? - napis na koszulce jednego z bohaterów filmu Dym

poniedziałek, 21 października 2013

Zapomniałam już ile trzeba cierpliwości na spacerze z małymi ludźmi. Chodzimy więc sobie po-wo-lu-tku z ciekawością przyglądając się światu. Przy odrobinie szczęścia i ja coś ciekawego zauważę. Ewentualnie się zamyślę (nad tym czy wampir Eric naprawdę chce odbić Sookie wampirowi Billowi*).


Okolica


* Ok. Trudno. Głupia sprawa, ale True Blood - nie będąc serialem wybitnym, ani nawet bardzo dobrym, dobrym w sumie też nie - jest po prostu rozrywką. I czasem jest naprawdę śmiesznie. Choć częściej żenująco (a dalej to oglądam, zrozumieć naturę ludzką...)

4 komentarze:

  1. Lubię True Blood :D Wiem, obciach sie przyznać, ale lubie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jezu, obciach co nie? Najgorzej, że ja też lubię (o maj gad, powiedziałam to). Mam ubaw po pachy, Jason mnie rozwala na maksa. I wampir Bill. I właściwie cała reszta. Mam wrażenie, że tam cały czas mrugają do widza i jest kupa śmiechu.

      Usuń