patrząc na to morze przypominaja mi się szkockie dynamiczne, pełne życia listopady, aż herbatę przyjemnie było wypić. Wiecznie zaparowane i uginajace się od wiatru szyby. W Polsce jest tak ciepło i spokojnie i bez życia jakoś.
Stary wiesz jak wczoraj wiało, masakra jakaś. Godzinę stałam w oknie przygotowując się psychicznie do wyjścia. A jak już byłam na zewnątrz to wiatr mi wywiał pocztówkę z ręki, poszybowała na drugą stronę ulicy (ale zatrzymała się na latarni i udało mi się ją odzyskać;))
patrząc na to morze przypominaja mi się szkockie dynamiczne, pełne życia listopady, aż herbatę przyjemnie było wypić. Wiecznie zaparowane i uginajace się od wiatru szyby. W Polsce jest tak ciepło i spokojnie i bez życia jakoś.
OdpowiedzUsuńStary wiesz jak wczoraj wiało, masakra jakaś. Godzinę stałam w oknie przygotowując się psychicznie do wyjścia. A jak już byłam na zewnątrz to wiatr mi wywiał pocztówkę z ręki, poszybowała na drugą stronę ulicy (ale zatrzymała się na latarni i udało mi się ją odzyskać;))
Usuńa ja tęsknie za tym
OdpowiedzUsuńgrass is always greener on the other side, my friend (a ja tęsknię za wami)
Usuń