Żale się mężowi, że koleżanka w pracy miała piękny, wypasiony zagarek, który kosztował z minimum dwieście funtów (z ciekawości sprawdziłam w necie) a mnie obecnie nawet nie stać na taki za pięćdziesiąt. A mąż na to: I co szybciej jej czas płynął?
;)
uwielbiam Dara.
OdpowiedzUsuńma zmyslowa pieknosc bytu ;)
pozdrow koniecznie ;)
Zakładam, że sprzątanie po sobie nie wchodzi w ową piękność bytu...;)
Usuńbardzo dobrze Ci powiedział..;) pięknie wręcz..;)
OdpowiedzUsuńRozbawił mnie i na tym moje użalanie nad sobą, że nie mogę sobie kupić drogiego zegarka się skończyło. Choć fakty są takie, że nawet jakbym miała wolne dwie stówy to i tak nie wydałabym je na zegarek;)
Usuń1:0 dla męża ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie;)
Usuń