If life is a dream, what happens when I wake up? - napis na koszulce jednego z bohaterów filmu Dym

niedziela, 22 lutego 2015


Dawno nie było latarni;)
Dziś jest dzień wybitnie łóżkowo-książkowo-serialowy.
I po krótkim latarnianym spacerze na tychże czynnościach zamierzam się skoncentrować.
Ten budynek pośrodku kiedyś był kościołem, teraz jest tam ściana wspinaczkowa. 
Puste ławeczki.
I właściwie ogólnie pusto. I zimno. I pada.

6 komentarzy:

  1. No pusto i zimno i pada, ale ładnie to wygląda. Tak jakoś dmucha spokojem. :)
    Chociaż przyznam, że takich nabrzeży boję się panicznie bo mam wizję że wpadam do wody. Albo gorzej, że dzieci mi wpadają do wody. A pływać nie umiem i wody sie bojam przeokropnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Same here. Tzn podejmowałam kilka prób nauki pływania, ale za każdym razem gdy sobie uświadamiałam, że kiedyś będę musiała przejść na większą głebokość niż metr czterdzieści entuzjazm mi przechodził. Powiem więcej przerażało mnie to.

      Usuń
    2. Mam 39 lat i pływam w rękawkach, świetna sprawa.

      Usuń
    3. Hmm, może to jest jakieś rozwiązanie. Nie zrezygnowałam z tego, że się jeszcze kiedyś nauczę, bo ja w sumie rzadko się poddaję, jedynie odkładam na później;)

      Usuń
  2. To zdjęcie z ex-kosciołem i łódkami wygląda jak pocztówka. Cudne.

    OdpowiedzUsuń