If life is a dream, what happens when I wake up? - napis na koszulce jednego z bohaterów filmu Dym

poniedziałek, 24 września 2012


Podobno Roslin to najsławniejsza szkocka wioska. Wszystko oczywiście dzięki kaplicy i owieczce Dolly. Kaplica kaplicą, ale las ją otaczający jest superancki. A w nim zamek, ukryty przed światem, sięgający początków 14 wieku.



Zawsze jak tam jestem to sobie myślę jak tam musi być ponurzasto w jesienną deszczową noc.


Nawiedza go Śpiąca Dama, która pewnego dnia się przebudzi i wskaże w lochach zakopany skarb. Wtedy zamek powstanie z ruin.


Inna ciekawa historia mówi o pewnym Hrabim, który przybył z Włoch do Szkocji w 1864r. jako spadkobierca ostatniego admistratora (?'Provost') zamku, który sam musiał uciekać do Włoch po Reformacji w 1560. Tenże Hrabia przyjechał z instrukcjami napisanymi przez swojego przodka i odnalazł w lochach książki i manuskrypty ukryte 300 lat wcześniej, z których wiele zabrał ze sobą z powrotem do Włoch. W tym łacińską historię Szkocji od zarania dziejów po Reformację, o której mówi się, że jest obecnie w Watykanie (za stroną Undiscoverscotland).


A to zamku okolice. 


Pachnące lasem, mokrą ziemią i jesiennym słońcem.


Szumiąca cudnie okoliczna rzeka Esk.





A w ogóle to zamek można sobie wynająć. Na przykład 4 noce w listopadzie za 480f (na stronie jest napisane, ze może tam spać 7 osob). Hmmm...

1 komentarz:

  1. Może się kiedyś wybierzemy wspólnie? oczywiście jeśli zamek jest ogrzewany :)

    OdpowiedzUsuń