- Hmmm, a tak jesteśmy Polaczkami.
;)))
Zupełnie nie wiem dlaczego tak często zaglądam na komentarze na Gazecie. Śmieszno i strasznie. A im bardziej ktoś, najlepiej znany, jest szczery (miałam aborcję, mąż mnie terroryzował, chciałam umrzeć) tym straszniej. A dziś jeszcze rzuciła mi się w oczy ogromna nienawiść do grubych, wtf? Nie pojmuję.
A tymczasem, borem lasem, mamy nowych sąsiadów, melomanów.
Szczęśliwie, bez związku z melomanami, przeprowadzamy się niebawem do klatki obok. Plusy wynajmu. Dziś jesteś tu, jutro tam. W nieustającym pursuit of happiness.
Sobotnie popołudnie na zatoce Firth of Forth.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz