Niebo sprzed chwili.
Dziś w Trójce był chłopak, który nie ma domu. Jest ciągle w podróży. Ciekawe jak to jest. Powiedział, że najpiękniejsze niebo nocą widział w Rosji. Ja dużo, przyznaję, nie podróżowałam po świecie. Więc na razie moje najbardziej ulubione niebo nocne to sierpniowe niebo bieszczadzkie. Być może tak już zostanie na zawsze...?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz