Niedzielny poranek
Wymknęłam się z sypialni, niech przynajmniej jedna osoba jeszcze sobie pośpi. Mała Dziewczynka przegryza się przez swoje zabawki, duża śpi. Za oknem spokojne morze. Kawa i murzynek mnie nieco ożywiły. Nie jest źle. Choć oczywiście mogłoby być lepiej. Noc nieprzerwanego snu, tego zaczynam naprawdę potrzebować.
W takim razie życzymy wyspania się :)
OdpowiedzUsuńDzięki, może za parę miesięcy;)
Usuń