Niedziele sa ostatnio jakies znosniejsze. Ciekawe dlaczego?
Poza tym fajny film wczoraj widzialam:
Cieply i madry. I zabawny. Naprawde fajny. Nawet sie, hmm, wzruszylam. Lubie takie historie o dorastaniu. W koncu my wszyscy kiedys tam bylismy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz