If life is a dream, what happens when I wake up? - napis na koszulce jednego z bohaterów filmu Dym

piątek, 23 listopada 2012

Od dzisiaj jestem posiadaczką odjazdowej ścierki do naczyń. Jakkolwiek zbyt odjazdowa na ścierę, została obrusem.

Nie wiem kto był pomysłodawcą, ale pomysł klawy. Każde dziecko ze szkoły Dziewczynki narysowało siebie. Super!

6 komentarzy:

  1. fajna byłaby taka torba na zakupy:P

    OdpowiedzUsuń
  2. hej, zagladam tu od jakiegos czasu , bo lubie "szkockie klimaty" i z przyjemnoscia ogladam twoje zdjecia.

    Scierko-obrus jest G-E-N-I-A-L-N-Y :-) Sama chcialabym taki miec! Podoba mi sie tak bardzo, ze natchnal mnie do pewnego pomyslu. Jesli zas moge ci cos zasugerowac - to znajdz kogos , kto szyje , wydrukuj te rysunki na fajnym materiale i uszyjcie takie obrusy, albo posciel, albo zaslonki - i wstawcie do jakiegos butiku - moze bedzie z tego jakis biznes ? ;-) Ja kupilabym od razu! pozdr. z Brux.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Też patrzę co tam w Brukseli;)
      Choć ostatnio jak chciałam skomentować to z 5 razy musiałam udowadniać, że nie jestem robotem, ale się nie dało;/

      Co do tej ścierki właścicielem rysunków jest szkoła, ale sam jej pomysł jest świetny. Nie wiem ile szkołę kosztowało jego wykonanie, ale zrobili go z funduszy, które sami zebrali. Każdy rodzic zaś może kupić taką ściereczkę za 4f jedną lub trzy za dychę. Do tego zrobili również zakładki do książek za funta.

      Usuń
  3. Ooooo. Jaka super, dziubasy by sie ucieszyly bo sa tam ich znajomi....moglibysmy prosic o taka jedna szmatke? Please ;) zadzwonie pozniej B.

    OdpowiedzUsuń