Wciągnęłyśmy się w nowy serial. Touch. Czego tam nie ma. Świat opisany za pomocą cyfr, dzieci geniusze, chciwa korporacja, psychopatyczny morderca and what have you.
Ale przede wszystkim jest Jack Bauer z powrotem w akcji. Eee, Kiefer Sutherland znaczy się. Zaczęłam od razu od drugiej serii i dzięki koszmarnej pogodzie oraz współpracującej małej Dziewczynce i dużej, która po szkole poszła do koleżanki udało mi się dzisiaj łyknąć 7 odcinków (7 naprawdę trzymał w napięciu!). Całkiem niezły serial, polecam.
Tymczasem trzeba wracać do rzeczywistości, wykąpać dzieci, poczytać książeczki, pośpiewać kołysanki i może nawet przespać parę godzin...